Nie wiem, czy współpraca między DG a Chanel wygląda właśnie tak (zapewne to pytanie na "Podróbkowo Wielkie"), ale podziwiam kunsztowne użycie programu graficznego. Nieodmiennie zastanawia mnie, czemu nie można było zdjąć ze stołu tego, co zostało wycięte podczas edycji zdjęcia.
Przesłała Anna.
środa, marca 05, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Pewnie nie chodziło o to, co leży na stole, ale o to, że zdjęcie niewycięte ważyło więcej niż 50 kilo...
To krzesło, a nie stół ;-)
Prześlij komentarz