czwartek, sierpnia 14, 2008

Mistrz aranżacji


Czy ryba wędzona to też jakiś symbol (jak w Deja Vu, gdzie świeża ryba w gazecie to znak, że mafia jest na tropie)?
Przesłał Andrzej.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

bardziej jeszcze intryguje to drugie coś na talerzu. Wygląda jakby już raz zostało zjedzone....

Anonimowy pisze...

piękne

Marta pisze...

To zapewne subtelny znak, że komputer jest już trupem, coby potem nie było że sprzedający nie ostrzegał.

Anonimowy pisze...

Chodzi o to, że ryby sie nie je nożem, a nóż...
A nuż ten komputer jest sprawny...?

marmez pisze...

Nie! Mylicie się! To sprawdzony sposób sprzedaży komputerów. Porównuje je się do martwej ryby. Sam John Cleese w reklamie komputerów Compaq tak robił, czyli to po prostu czysty, sprawdzony marketing! :D

Anonimowy pisze...

i ile za tę rybę? wygląda mało apetycznie ale jeśli nie jest droga to może i bym kupiła...

Anonimowy pisze...

Boję się tego co jest w kubku za rybą...