czwartek, lipca 17, 2008

"śmiało mógłbym napisać że nowy:)"


Niby sprzedający napisał, że "brak śladów używania", ale zdjęcie dowodzi, że "pad" był lizany...
Przesłał erdikej

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jest to jeden z ciekawszych chwytów reklamowych, jakie miałam okazje w życiu podziwiać. Jestem pewna, że znajdzie się chętny. Niekoniecznie na pad.

Anonimowy pisze...

pad z leasingu?

Anonimowy pisze...

obrzydliwe
jakie te laski są durne

Anonimowy pisze...

Ha ha ha, chyba wypiła za dużo Mountain Dew i ją roznosi XD Żałosna laska.

Anonimowy pisze...

O co wam chodzi? Ja zawsze liżę manetki przed użyciem, żeby się nie ślizgały :)

Anonimowy pisze...

niestety nikt nie kupił. mimo że śmiało napisane było, że nowy.

Anonimowy pisze...

Fuj!

Eddy pisze...

ja bym kuuupil ;)

Piotr pisze...

Tak a propos komentarza. Nie nosi śladów użycia to nie znaczy że jest nie używany tylko że śladów nie widać. A lizania nie widać. No chyba że ktoś go dokładnie obślini i ślina zaschnie.