sobota, listopada 17, 2007

Jak z fotkapeel

Na sprzedaż bluzeczka czy przemiłe dziewczę? (kadrowanie oryginalne)

11 komentarzy:

Fio pisze...

Eee.... fajne!
Trzykrotka gratis?

Anonimowy pisze...

uadne cyce

Czemkowa pisze...

http://www.allegro.pl/item271194967_goth_gothic_gotycka_suknia_vampire_castle_party.html

bardzo czarno, nawet jak na nietoperza - z seri 'jaka jestem mhroczna'

Anonimowy pisze...

numer aukcji powyższego 271194967

Anonimowy pisze...

lubie ta strone ze wzgledu na to, ze czasem z prezentowanych aukcji mozna sie rzeczywiscie posmiac ale mam nieodparte wrazenie, ze adminki to banda grubych i nieatrakcyjnych bab, ktore wkleja i obsmaruja tu kazdego, kto wydaje sie dla nich zbyt atrakcyjny. Tak tak panie, wmawiajcie sobie dalej, ze mezczyzni nie lubia zgrabnych kobiet a szafy 2x2, a kazda ktora pokaze kawalek ciaa to ostatnia zdzira.

Porfiria pisze...

Rozgryzłeś nas, drogi anonimie.

Anonimowy pisze...

Drogi anonimie! Owszem mam osobiście nieco pretensji do miłośniczek eksponowania się - za to, że poddają się presji, przyjmują kryteria, które koniec końców zawsze będą na ich niekorzyść. Ale najbardziej winię kulturę, dla której w kobiecie liczy się głównie jej ciało. W której od kobiety wymaga się odpowiedniego wyglądu, w której kobiety fotografują się w strojach i pozach godnych dziwek (nie, ta to jeszcze sofcik w porównaniu choćby z panną wyginającą się na umywalce w toalecie publicznej, na oryginalnej Fotce Pe El), bo dały sobie wmówić, że zainteresowanie mężczyzn jest najważniejsze, że bez niego są nic niewarte.
Nie mam pretensji do nikogo o atrakcyjność. Owszem, mam osobiste "skrzywienie" w stronę poglądów uznających, że biust ogólnie nie jest po to, żeby go wywstawiać na widok całej ulicy. W tym wypadku irytujące jest co innego i sądzę, że autorki się ze mną zgodzą - idiotyczna manipulacja, przyciąganie uwagi golizną, by sprzedaźć głupią bluzeczkę. Moim zdaniem to trochę upokarzające. Ale najpierw ktoś musiał ją takich zachowań nauczyć.

Anonimowy pisze...

Ona nie sprzedaje bluzki, ani siebie, ani rośliny doniczkowej.
Ona reklamuje "pompkę do samodzielnego wstrzykiwania silikonu w biust w warunkach domowych".
Fot. 1 - mój biust pojawiał się tylko wtedy, gdy stałam na czworaka
Fot. 2 - jak się wyprostowałam, to znikał
Fot. 3 - po pierwszym użyciu pompki już coś - niecoś się z przodu wzdęło
Fot. 4 - no, tak trzymać! Choćby nawet ręka ścierpła!

amistad pisze...

ależ drogi anonimie my sobie NIE wmawiamy! ale czy każda zgrabna kobieta musi prezentować swoje piękno na allegro? myślałam, że allegro to nie jest targ nałożnic?

Anonimowy pisze...

A Billy wrócił! wrócił! wrócił!!!! ;(( (ta bużka płacząca to ze wzruszenia)

Anonimowy pisze...

no ładnie ładnie normalnie jak na www.fotkapeel.pl