sobota, października 13, 2007

Lampka do kontaktu z Jezusem

Brzmi bardzo mistycznie, ale rzeczywistość jest dość prozaiczna (a już liczyłam na gorącą linię).
Rarytasik znaleziony przez Agę.

11 komentarzy:

mała mi pisze...

no piękne po prostu:))
Grunt to doby kontakt;)

Fio pisze...

a z Jezusem na baterie nie było?
;)

Anonimowy pisze...

Tak przy okazji, lampa nie z tej ziemi. Kto wymyślił żeby wyłącznik umieścić w tym miejscu? :)

Anonimowy pisze...

oszszszszsz kurde!!!! ale uwaga o gorącej linii nie podoba mi się

Anonimowy pisze...

Dlaczego? Gorąca linia kojarzy mi się z 24/7 działem obsługi w moim banku. A Tobie amistad z czym się kojarzy? ;)

Anonimowy pisze...

Gorąca linia kojarzy mi się z telefonem erotycznym. Dlaczego wszelkie działy obsługi nonstop, 24/7, w bankach i poza nimi miałyby być "gorące"? Cóż gorącego w informacji technicznej odnośnie kompa albo przelewu przez telefon? ;-)

Anonimowy pisze...

Niemniej takie określenie się przyjęło. Może chodzi o to, że gorące, bo praca tam wre 24 godziny na dobę?

Massud pisze...

Światłość serca i umysłu zapewniona - już nie zbłądzisz w ciemnościach.

Anonimowy pisze...

aaaa no to co innego

Anonimowy pisze...

z taką obstawą to powinno świecić unplugged...

Anonimowy pisze...

Genial fill someone in on and this enter helped me alot in my college assignement. Thanks you on your information.