... to teoretycznie coś, czym każda panna młoda, zwłaszcza sprzedająca sukienkę, może się pochwalić. Pytanie, czy powinna.
Z podrowieniami dla wszystkich, którzy dziś biorą ślub lub obchodzą rocznicę ślubu.
Podesłane przez Agnieszkę i Tib.
sobota, sierpnia 25, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
A ta pierwsza pani, to przepraszam za co trzyma aniołka??!
bul i rzal ;D
trzecie zdjęcie jest okropne - gitara i tamburyno ^^'
o matko z córką, wnuczką i kuzynką!!!
swoją drogą, skąd ta pierwsza pani wzięła wnętrze z takim cudnym (zapewne gipsowym) Amorem???
chociaż widziałam sklep z pseudostarożytnymi kolumienkami, hehe, może tam...
a trzecie - cud nad Wisłą!
gitara elektryczna, ale bez prądu, tamburyn i folia w basenie - kicz :)
a ta pierwsza panna mloda strasznie obszerna jest :)
jaka ona młoda..
1 fotka wykonana w USC w Legnicy - stoi tam takie szkaradztwo (figurka jakby ktoś nie widział różnicy... czy coś ;) )
Prześlij komentarz