poniedziałek, stycznia 12, 2009

Śliczny diadem


"Na moim ślubie ,ślicznie sie prezentował". Ciekawe, czy był noszony z drukarką, dziurkaczem, zszywaczem i tą malutką laleczką... Chociaż ta laleczka mogła być użyta jako dekoracja tortu. No nie wiem.
Przesłała zorra.

7 komentarzy:

  1. Anonimowy6:49 PM

    ..kalkulatorem, patyczkami do uszu z biedronki... wyliczajcie dalej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy8:47 PM

    ...śrubką z kołkiem rozporowym, głośnikiem... aranżacja fikuśna, swoją drogą...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy9:36 AM

    kremem nivea i wazeliną ziaja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy12:01 AM

    ach to diadem! ja myślałam, że przedmiotem jest sprzęt grający z głośnikami ;-). Noszony? No, na ramieniu. Był taki obyczaj. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy11:58 AM

    ale CHLEW !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy7:26 PM

    diadem świeżo wydrukowany :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy9:48 PM

    Czego nie ma na tym zdjęciu....

    OdpowiedzUsuń