czwartek, lipca 17, 2008

"śmiało mógłbym napisać że nowy:)"


Niby sprzedający napisał, że "brak śladów używania", ale zdjęcie dowodzi, że "pad" był lizany...
Przesłał erdikej

9 komentarzy:

  1. Anonimowy10:39 PM

    Jest to jeden z ciekawszych chwytów reklamowych, jakie miałam okazje w życiu podziwiać. Jestem pewna, że znajdzie się chętny. Niekoniecznie na pad.

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy11:05 PM

    pad z leasingu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy8:17 AM

    obrzydliwe
    jakie te laski są durne

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy9:42 AM

    Ha ha ha, chyba wypiła za dużo Mountain Dew i ją roznosi XD Żałosna laska.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy11:41 AM

    O co wam chodzi? Ja zawsze liżę manetki przed użyciem, żeby się nie ślizgały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy8:38 PM

    niestety nikt nie kupił. mimo że śmiało napisane było, że nowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja bym kuuupil ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak a propos komentarza. Nie nosi śladów użycia to nie znaczy że jest nie używany tylko że śladów nie widać. A lizania nie widać. No chyba że ktoś go dokładnie obślini i ślina zaschnie.

    OdpowiedzUsuń