sobota, stycznia 05, 2008

Deska i nie-deska

Przesłał czytelnik o dźwięcznym nicku "MailDodatkowy".

7 komentarzy:

  1. Anonimowy7:13 PM

    No co? Babka jest w dechę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy11:27 PM

    zajebiaszcza.. :) mmmm

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy6:38 PM

    Kolejny przykład tego, że teraz wszystko sprzedaje się za pomocą epatowania golizną. Tyle że przykład niejako "schodzi" z telewizorów i billboardów na Allegro...

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy7:00 PM

    A można poprosić o link do aukcji? :P

    OdpowiedzUsuń
  5. "Deska ma jeden mankament - ślad po rozgrzanym żelazku".

    Swoją drogą, niechaj sobie dziewoja za sprzedaną deskę jakiś przyodziewek nabędzie. Nawet opinię Emu dziś podzielam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy9:37 PM

    a co, chcesz kupić? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy8:08 PM

    Jasiu, rżniesz w dechę!

    OdpowiedzUsuń