wtorek, kwietnia 10, 2007

Podręczny chlewik, czyli drugi plan (4)

Guliwera w Krainie Liliputów?

2 komentarze:

  1. Anonimowy8:18 PM

    A co jest do kupienia? nogi? buty? krzesełko? czy to co pod łóżeczkiem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy10:06 AM

    No właśnie miałam się spytać o to samo, co inka.

    A zaraz zerknę pod łóżeczko, bo może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń