środa, września 03, 2008

Sztuka sprzedaży bielizny


Ciekawa jestem, czy ta dłoń na pośladku to w celu ukrycia czegoś, czy dla utrzymania równowagi (bielizna *oczywiście* nie używana).

10 komentarzy:

  1. W teksty, że nie używana, to już dawno przestałam wierzyć, ale kobita przebiła wszystkich:]
    DO DUPY to zdjęcie :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy10:58 PM

    co ta dupa taka czerwona, czyżby gacie nówka farbowały? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy9:31 AM

    Jeszcze się tak elegancko "werżnęły" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale swinia , na osrane dupsko włozyła

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy5:38 PM

    Oj tam, przesadzacie :P. Tyłek niczego sobie ;D.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy2:51 AM

    No , ale jak się robi kupę , to majtki należy zdjąć...

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy11:23 PM

    Ale sie czepiacie! Moze uznala, ze tylko w ten sposob mogla zaprezentowac walory bielizny Fajna kobitka ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy10:01 PM

    przynajmniej stopy ma czyste

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy10:10 AM

    obrzydlistwo

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy2:53 PM

    Co do tego robienia kupy - właśnie.

    OdpowiedzUsuń