Człowiek, jak wiadomo, kupuje przede wszystkim wzrokiem. Na Allegro obrazki stanowią esencję aukcji. Czasem dość mocną esencję. Obrazki zostały zabrane bez pozwolenia, a pewnie i za sprzeciwem autorów.
też o tym pomyślałam, ale... po przyjrzeniu się, widzę, że nie jest to modelka a manekin, tzn. jego brzuch... Widać to, bo lampa aparatu odbija się w tym brzuchu, czyli jest to jakieś śliskie tworzywo, a nie skóra (prawy róg)
to moda taka na ozdóbke do lazienki:) to albo kawalek koralowca (mozna kupic) lub drewna ktore zostalo obmyte i wybielone przez wode (mozna znalezc na plazy)
Mnie to wygląda na kość modelki. Pochodzącą na przykład z miednicy... W sumie prawdopodobna wydaje się też wersja, że to fragment stopy. Tak czy owak - upiorne. Chociaż dynda malowniczo.
Haha, złapaliście się! Otóż spódnica wisi na manekinie, a tajemnicze falliczne coś (nie w szklance, a dość wyrafinowanym modernistycznym wazonie) to kawałek koralowca, który otrzymałam od przyjaciół, właśnie po to, aby zadziwiał...;) z uniżeniem, autorka fotografii
Równie interesującym wydaje się być, gdzie modelka ma nogi...
OdpowiedzUsuńo tym samym chciałam właśnie napisać. to duch?
OdpowiedzUsuńwidac kawalek brzucha, a nóg już nie
OdpowiedzUsuńMoże stoi na palcach trzymając się rury z ciepłą wodą pod sufitem? Sposób napięcia brzucha wskazuje na solidne rozciągnięcie:P
OdpowiedzUsuńJakby nie można było powiesić spódnicy na sznurku do prania...
to gipsowy penisek amorka?
OdpowiedzUsuńteż o tym pomyślałam, ale... po przyjrzeniu się, widzę, że nie jest to modelka a manekin, tzn. jego brzuch... Widać to, bo lampa aparatu odbija się w tym brzuchu, czyli jest to jakieś śliskie tworzywo, a nie skóra (prawy róg)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem ukradli cos z wykopalisk.
OdpowiedzUsuńa tam, to chyba banalnie drewniany wieszak, zaraz tam wyrafinowania szukacie: manekin...
OdpowiedzUsuńto moda taka na ozdóbke do lazienki:)
OdpowiedzUsuńto albo kawalek koralowca (mozna kupic) lub drewna ktore zostalo obmyte i wybielone przez wode (mozna znalezc na plazy)
to palec modelki;-)
OdpowiedzUsuńskamieniały koral, mam coś podobnego
OdpowiedzUsuńNo dobrze, tylko czy trzeba trzymać ozdobny kawałek koralowca w tak wyrafinowanym pojemniku jak szklanka?...
OdpowiedzUsuńMnie to wygląda na kość modelki. Pochodzącą na przykład z miednicy... W sumie prawdopodobna wydaje się też wersja, że to fragment stopy. Tak czy owak - upiorne. Chociaż dynda malowniczo.
OdpowiedzUsuńKoralowiec. Najprawdiwszy z prawdziwych, dlatego szklanka przykryta, bo a nuz sie ocknie i ucieknie?
OdpowiedzUsuńzatyczka analna czy cos w tym stylu:D
OdpowiedzUsuńHaha, złapaliście się!
OdpowiedzUsuńOtóż spódnica wisi na manekinie, a tajemnicze falliczne coś (nie w szklance, a dość wyrafinowanym modernistycznym wazonie) to kawałek koralowca, który otrzymałam od przyjaciół, właśnie po to, aby zadziwiał...;)
z uniżeniem,
autorka fotografii
to jest miska, a nie brzuch
OdpowiedzUsuńmiska po to, żeby było okrągłe
na brzuchu światło flesza tak się nie odbija jak na plastyku