poniedziałek, maja 12, 2008

Co znajduje się w szklance?


Zafrapowało mnie (i przesyłającą Natkę) to dziwne coś, co leży w szklance po lewej.

17 komentarzy:

  1. Anonimowy11:54 PM

    Równie interesującym wydaje się być, gdzie modelka ma nogi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy7:41 AM

    o tym samym chciałam właśnie napisać. to duch?

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy12:17 PM

    widac kawalek brzucha, a nóg już nie

    OdpowiedzUsuń
  4. Może stoi na palcach trzymając się rury z ciepłą wodą pod sufitem? Sposób napięcia brzucha wskazuje na solidne rozciągnięcie:P

    Jakby nie można było powiesić spódnicy na sznurku do prania...

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy12:25 PM

    to gipsowy penisek amorka?

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy12:32 PM

    też o tym pomyślałam, ale... po przyjrzeniu się, widzę, że nie jest to modelka a manekin, tzn. jego brzuch... Widać to, bo lampa aparatu odbija się w tym brzuchu, czyli jest to jakieś śliskie tworzywo, a nie skóra (prawy róg)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy7:54 PM

    moim zdaniem ukradli cos z wykopalisk.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy8:38 PM

    a tam, to chyba banalnie drewniany wieszak, zaraz tam wyrafinowania szukacie: manekin...

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy10:35 PM

    to moda taka na ozdóbke do lazienki:)
    to albo kawalek koralowca (mozna kupic) lub drewna ktore zostalo obmyte i wybielone przez wode (mozna znalezc na plazy)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy1:55 PM

    to palec modelki;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy10:02 PM

    skamieniały koral, mam coś podobnego

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy12:50 PM

    No dobrze, tylko czy trzeba trzymać ozdobny kawałek koralowca w tak wyrafinowanym pojemniku jak szklanka?...

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy2:52 PM

    Mnie to wygląda na kość modelki. Pochodzącą na przykład z miednicy... W sumie prawdopodobna wydaje się też wersja, że to fragment stopy. Tak czy owak - upiorne. Chociaż dynda malowniczo.

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy11:42 PM

    Koralowiec. Najprawdiwszy z prawdziwych, dlatego szklanka przykryta, bo a nuz sie ocknie i ucieknie?

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy6:15 AM

    zatyczka analna czy cos w tym stylu:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy6:21 PM

    Haha, złapaliście się!
    Otóż spódnica wisi na manekinie, a tajemnicze falliczne coś (nie w szklance, a dość wyrafinowanym modernistycznym wazonie) to kawałek koralowca, który otrzymałam od przyjaciół, właśnie po to, aby zadziwiał...;)
    z uniżeniem,
    autorka fotografii

    OdpowiedzUsuń
  17. to jest miska, a nie brzuch
    miska po to, żeby było okrągłe

    na brzuchu światło flesza tak się nie odbija jak na plastyku

    OdpowiedzUsuń