niedziela, września 16, 2007

Plastic fantastic

W pierwszej chwili myślałam, że to lalka Barbie wielkości naturalnej. W plastikowej kurtce i z plastikowym biustem.

11 komentarzy:

  1. Anonimowy1:57 PM

    A tak z ciekawości, co było obiektem wystawionym ?? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy4:39 PM

    myślę, myślę i dojść nie mogę - co też ta pani robiła z biustem, by uzyskać taki efekt...???

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy5:41 PM

    trochę obwisłe te cycki, ale ten sztormiak pewnie był sprzedawnay jako "seksi kurteczka dla odważnej" więc coś trzeba było pokazać :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy6:44 PM

    taki specjalny cycnik założyła, ale ma lekkie zwisy i dlatego tak dziwnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy7:35 PM

    co masz na myśli przez "specjalny cycnik", bo specjalnych cycników jest od cholery rodzajów - pushupy, cycniki z poduchami, bardotki, minimizery...

    Na moje oko to jest STANOWCZO ZA MAłY pushup i jeszcze ma źle rozstawione miseczki (w stosunku do biustu nosicielki), ale ekspertką w tych sprawach jest pani z bloga "Biuściaste" czy jakiegoś takiego...

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy7:51 PM

    Zdeczka obleśne takie baloniki... I rzeczywiście wyglądają jak plastikowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy9:25 PM

    toż to krystyna! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy3:49 PM

    i jeszcze mi tylko brakuje torebki w panterke, kilomertowych tipsow i kozaczkow we wzorek w stylu LV ;)
    to jest kwintesencja braku gustu ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy1:42 PM

    to chyba na motor jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy4:55 PM

    wiem. w Paint'cie ktoś namalował linię w kształcie ptaka (no, wiecie, tak się zawsze rysowało ptaki na tle nieba: ^^) aby biust się wydawał większy :D

    OdpowiedzUsuń