"na mnie za duze to był zakup nie przemyslany bo były mi potrzebne nagle na bankiet i nie było innych wiec zmuszona byłam zakupic ciut większe" [stąd pewnie skarpetki]
"KLAPECZKI SA BIAłE WINA APARATU SłABE ZDJęCIA "
"ZAłOZONE KILKA RAZY KLAPECZKI NIE MAJĄ DZIUR SĄ W DOBRYM STANIE są BIAŁE ALE MAJA TROSZKE ZDARTE CZUBKI MOZE NIE JEST TO WIDOCZNE JAK NA ZDJECIU ALE ZAZNACZAM ZE CZUBKI SĄ TROSZKE ZDARTE W SRODKU <NA ZDJECIU> z lekka obtarta skórka ale spokojnie mozna w nich jeszcze chodzic. w zasadzie trzeba dobrze sie wpatrzec by zwrocic uwage na wady." [prawda, bardzo się musiałam skupić]
Jesteś boska Kobieto z Klasą!
OdpowiedzUsuńTa, śmiejecie się, śmiejecie, a przecież gołym okiem widać, że panią ktoś porwał i zamknął w ciemnej, obłażącej komórce i kazał przymierzać ciuchy ze śmietnika. Ona wyraźnie cierpi, trza by ekspedycję ratunkową organizować...:))
OdpowiedzUsuńKobieta z klasą ma też wielkiej urody paznokcie...
OdpowiedzUsuńMa. Ale stwierdziłam, że pokazywanie tego na osobnej notce to zbyt okrutne jest.
OdpowiedzUsuńNa bankiet z takimi paznokciami ?? dobre hehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehehe
OdpowiedzUsuńNo, no, nieźle widać poszalała na tym BANKIECIE...
OdpowiedzUsuń